lis 07 2004

Ciasto się robiło...mniammmmm


Komentarze: 2

Dzis robilam ciasto i dobre wyszlo bo biszkoptowe, ale galaretka się rozlala, chlip...i w sumie to bylo ciasto nasączone wodnistą galaretką z migdalami, rodzynkami i mandaryną, ale i tak dobre, bo rzecz jasna ja robiam:). Poza tym to ok. Trochę się boję przed jutrzejszą "rozprawą" z takim jednym, ale muszę mu powiedzieć, że by nie mia nawet nadziei, że go polubię, po tym co mi ostatnio zrobil. Jejku, jak on mnie wkurza. Ale to już inna bajka. Teraz siedze ze przy kompie a mój brat się uczy angielskiego. Ja się jeszcze dziś pouczę hiszpańskiego, bo muszę poćwiczyć odmianę czasowników. Kończę i proszę o komentarzyki ladne. Ps. A tej koleżance co mnie prosia żeby jej napisać nową notkę: Musisz sobię zaożyć bloga, a jak zaożysz to naciś nij "nowa notka" i wybierz "notka", a nie notka w html, jeśli nie znasz tego języka. Pozdrowionka:)

mgielka68 : :
Agpa
08 listopada 2004, 16:44
Olka! I ty mi nic nie mówiłaś? Mogłaś mnie zaprosić na herbatkę czy coś! Nie no, ale blog nawet fajny! Powodzenia w dalszym blogowaniu. A tak wogóle to z tymi zdjęciami to to jest tak, że komputr mi je wykasował i muszę przerżucić jeszcze raz i posegregować i ble, ble, ble... Niom i nie wiem jak to będzie, ale może w tym tygodniu Ci prześlę. Pues... Acabo escribir... Voy a biblioteca... Soy muerta... y no entiendo unas personas. Vida es peligroso y cansado!!! ;
~~magda~~
07 listopada 2004, 21:11
Ciacho orginalne ni poFiem =D

Dodaj komentarz