sty 13 2005

Infa


Komentarze: 1

Siedzę sobie na infie(to znaczy na krześle, na lekcji infy). Przed chwilą mieliśmy lekcje o I.P, a teraz jest czas wolny. Dzisiaj mieliśmy śpiewać z Dorotą, Martą i Olką pani Magdzie od hiszpańskiego piosenkę "Porque te vas", ale nie ma Doroty, a ona jest główną wokalistką, a my chórkiem. Jutro muszę poszukać p. Magdy i jej powiedzieć, że zaśpiewamy w poniedziałek. To jest w ogóle konkurs piosenki hiszpańskiej. Trzeba wysłać kasetę z nagraniem piosenki i ewentualnie się dostaniemy do finału. Ewentualnie. Trzeba jeszcze poćwiczyć. Teraz pan od infy nam mówi, jak jeden gościu przycisnął drugiemu rękę oknem i mu się oderwała . Kończę. Dzwonek. 

mgielka68 : :
Asiulek
13 stycznia 2005, 17:39
łoch utaletntowane kobitki :-) powodzenia :-)

Dodaj komentarz